MAGIA IMION – IMIENNIK C.D. B

Barbara

Polakom na sam dźwięk tego imienia robi się ciepło w środku, zaczyna pachnieć domowym ciastem. Baśce ufa się odruchowo. Barbary są dobroduszne, szlachetne do granic zdrowego rozsądku i zupełnie nie potrafią knuć. Zdarzają im się kłamstewka, ale drobne, niewinne, żeby oszczędzić komuś przykrości albo dać upust wyobraźni. Są zaradne, świetnie zorganizowane i odpowiedzialne, jednak to niepoprawne marzycielki. Oczekują kwiecia, wierszy, kolacji przy świecach i wszystkiego, co „piękne i romantyczne”. Pragnie porozumienia dusz, dozgonnej miłości w słodkiej, ślicznej oprawie. Jest wyrozumiała, łagodna, nie musztruje, nie wtrąca nosa w nie swoje sprawy… Wystarczy jednak, że nad rodziną zawiśnie niebezpieczeństwo, a rozmarzona kobietka pryśnie jak bańka mydlana, ustępując miejsca rozsierdzonej lwicy.

Beata

Beaty posiadają pewną nadprzyrodzoną moc – potrafią się wygodnie urządzić. Wszędzie, w każdych okolicznościach, bez większego wysiłku. Nawet jeśli zamiast na nauce skupią się na piłowaniu pazurków, a w pracy zajmą się głównie popijaniem kawy, to i tak życie ułoży im się niezwykle wygodnie i dostatnio. Ale w sumie czego tu się spodziewać po osobie, której imię oznacza „szczęśliwą/ błogosławioną”. Beaty nie lubią się przemęczać, źle się czują na kierowniczych stanowiskach oraz nie trawią chamstwa i obłudy. Wszelkie skrajności płoszą ją. Według Beaty życie ma przypominać przyjemny spacer po pięknym parku (obowiązkowo w wygodnym, acz eleganckim obuwiu), a nie forsowny bieg z przeszkodami. Od czasu do czasu pozwalają sobie na małe szaleństwo. Beaty nie lubią się przeprowadzać, często wybierają „bezpieczną” posadę zamiast ryzykownej walki o awans, a co najważniejsze… bywają rekordzistkami, jeśli chodzi o staż małżeński. Mają świetny gust i talent artystyczny.
Jej wielką pasją są podróże; niekoniecznie luksusowe.

Bartosz

Odpowiedzialny, uparty, niestraszne mu żadne wyzwania, bo gdy trzeba, potrafi wykrzesać z siebie nadludzką siłę. Niestety, w dążeniu do celu zdarza mu się zapomnieć o najbliższych.
Imię Bartłomiej, od którego wywodzi się imię Bartosz, oznacza „syna oracza” i choć brzmi bardzo słowiańsko, tak naprawdę pochodzi z języka aramejskiego. W Bartoszach bardzo wcześnie wykształca się poczucie odpowiedzialności i obowiązku. Kiedy inne dzieci beztrosko psocą, Bartosze opiekują się młodszym rodzeństwem, odbywają poważne rozmowy z rodzicami i cierpliwie tłumaczą rówieśnikom, czemu skakanie na główkę do stawiku nieopodal domu nie jest najlepszym pomysłem. W imię ideałów są w stanie poświęcić wszystko i nie boją się porażki. Poczucie odpowiedzialności za losy innych sprawia, że często zostają wysokiej rangi urzędnikami.
Wielu Bartoszy decyduje się także na wymagającą rygoru i żelaznej konsekwencji karierę sportowca. Pokonani nie zalewają się łzami bezsilności, tylko zaczynają wszystko od początku i z jeszcze większą determinacją dążą do celu. Tym bardziej że w razie potrzeby są w stanie wykrzesać z siebie niemal nadludzkie siły. Niestety, w ferworze walki zdarza im się zapominać o tym, że dzieci tęsknią, że jest piękna wiosna, a żona ma już dość rozmów o pracy i marzy o romantycznym pikniku.

Bogusław

Może i drań, ale przystojny. Egoista, ale odważny.
Bogusław, czyli „sławiący Boga”, to prastare imię słowiańskie, ma w życiu fart i bardzo wysoko ceni sobie finansowe bezpieczeństwo oraz wygodę, to zazwyczaj daleko mu do awanturnictwa. Najczęściej boją się ryzyka, stronią od przygód, a do sukcesu dochodzą wytrwałą pracą.
Pomaga mu także niezwykła sympatia, jaką od małego cieszy się wśród dobrze sytuowanych cioć. Również w dorosłym życiu wszyscy są życzliwi wiecznie pogodnym, zrównoważonym i cierpliwym Bogusławom. Ma ogromne pokłady zdrowego rozsądku i wytrwałości. Niestety, sprawiła także, że brakuje mu spontaniczności oraz rozmachu. Woli podążać przetartymi, bezpiecznymi szlakami. Trudno zmienia poglądy, ale za to łatwo podporządkowuje się dyscyplinie i doskonale radzi sobie z trudnościami, jakie los stawia mu na drodze.